Pączki zaparzane z dżemem

Przepis dostałam od mamy, a ona od koleżanki , ta zaś...? 
Pączki choć mają tylko 2 jajka, są dość puszyste i delikatne. Mąkę zaparzamy bardzo gorącym mlekiem, stąd nazwa. Ciasto nam pięknie i szybko rośnie, a pączki po usmażeniu, są prawie okrągłe jak piłeczka. Musimy pamiętać, że pomieszczenie w którym robimy pąki, musi być dobrze nagrzane. Ciasto drożdżowe nie lubi chłodu i przeciągów.
 Z tego samego przepisu zrobiłam tez pączki pieczone(te są bardziej płaskie) oraz drożdżowe muffinki.

SKŁADNIKI:(25-30 pączków ; czas przygotowania  ok.3 godziny)

• 50 g świeżych drożdży
• 0,5 l gorącego mleka
• 100 g cukru 
• 125 g roztopionego  masła
• 3 łyżki śmietany
• 2 jajka
• 2 łyżki spirytusu
• szczypta soli
• olejek pomarańczowy
• ok. 1 kg mąki

Dodatkowo:

• mały słoiczek dżemu wiśniowego
• mąką do podsypywania
• olej lub smalec do smażenia
• surowy ziemniak

Cukier puder do posypania lub lukier:

• 1 szkl. cukru pudru
• 1 łyżeczka śmietany

Wszystko ukręcić łyżką do białości

PRZYGOTOWANE:

Wszystkie składniki powinny być o temperaturze pokojowej. Kuchnia też musi być dobrze nagrzana.
Mąkę przesiać do miski, zalać gorącym mlekiem i wymieszać drewnianą łyżką.
Rozczyn: do kubeczka wsypać pokruszone drożdże, łyżkę  cukru i trzy łyżki śmietany. Wszystko dokładnie rozetrzeć. Odstawić do lekkiego wyrośnięcia.
Do miski z mąką i mlekiem dodać sól, cukier, jajka, olejek pomarańczowy i wyrośnięty rozczyn.
Wyrabiać kilka minut ciasto.  Pod koniec wlać roztopione,letnie masło i spirytus. Chwilę wyrobić.
Przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.
Wrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę, dobrze posypaną mąką. Przegnieść ciasto i podzielić na pół (łatwiej nam będzie je równomiernie rozwałkować).
Ciasto rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm. Szklankę zanurzyć  w mące, wycinać okrągłe placki, tak jak na pierogi. Na co drugi wyłożyć łyżeczką dżem. Przykryć drugim krążkiem, palcem lekko docisnąć brzegi i jeszcze raz szklanką wyciąć pączka. 
Pączki ułożyć na deseczce posypanej mąką. Pozostawić do kolejnego wyrośnięcia. To samo powtórzyć z drugą połową ciasta.(ze skrawków najlepiej zrobić pączki bez nadzienia)
Do szerokiego rondla /garnka /metalowej miski wlać olej/smalec. Rozgrzać.(jeśli wrzucimy kawałek surowego ciasta powinno natychmiast wypłynąć na powierzchnię)
Wyrośnięte pąki (powinny być lekkie) strzepnąć nadmiar mąki.Smażyć na rozgrzanym tłuszczu wierzchnią stroną do góry ok. 4-5 minuty. W pierwszych dwóch minutach smażymy pod przykryciem. Następnie odkrywamy i przekręcamy na drugą stronę za pomocą widelca. Dosmażyć bez przykrycia. Gdyby tłuszcz nam się zbytnio palił dodać kawałek surowego ziemniaka. 
 Usmażone pączki wyłożyć na papierowy ręcznik. Dla pewności można sprawdzić jeden czy jest usmażony w środku.
Ciepłe ułożyć na paterze i posypać cukrem pudrem lub polukrować.
Pączki są bardzo delikatne , więc najlepiej ułożyć tylko jedną warstwę , żeby się nie odkształciły.
Z tego samego przepisu można wykonać pączki pieczone. Będą podobne do bułeczek i bardziej dietetyczne. Jeśli  ułożymy je w formie na muffinki - lepiej urosną.
Smacznego:)