piątek, 22 maja 2015

Miękka krówka czekoladowa









Czekoladowe krówki choć miękkie, są bardzo smaczne. Cukierki są proste i szybkie w przygotowaniu. Moja mama jak je robiła, potrzebowała kilku godzin do ich wykonania. Niby robią się same, ale jak nadchodził ostatni etap, krówek już nie było. Słodkie, skameralizowane mleko, zawsze nas kusiło do zanurzania w garnku łyżeczek. Często nawet poparzone języki nie przeszkadzały w podjadaniu masy.
Teraz mleko skondensowane, skraca cały proces, nawet do półgodziny. Potem jeszcze godzina lub dwie chłodzenia w lodówce i można pałaszować nasze słodkie i tak lubiane łakocie.

SKŁADNIKI:Ok 24 sztuk ; czas przygotowania 20 minut  + czas chłodzenia

  • 400 ml mleka skondensowanego-słodzone
  • 1/3 masła
  • 100 ml gorzkiej czekolady
  • 2 łyżeczki śmietanki 30%
  • szczypta soli
  • aromat waniliowy
WYKONANIE:

Do rondelka, najlepiej o podwójnym dnie, wlać mleko skondensowane i gotować na małym ogniu przez 10 minut, ciągle mieszając.
Gdy mleko będzie jasnobeżowe, dodać masło, gotować przez kolejne 10 minut, energicznie mieszając, uważając, żeby nie przypalić masła.
Gdy masa będzie już dość gęsta, dodać połamaną czekoladę i sól. Dokładnie wymieszać, masa zacznie nam się rozwarstwiać, ale tak powinno być. Do rozwarstwionej wlać aromat i śmietankę. Mieszać, aż tłuszcz znów połączy się z mlekiem. 
Przełożyć do keksówki, wyłożonej folią spożywczą. 
Wyrównać i wstawić na ok. 2 godziny do lodówki. Zimne kroić w małe , prostokątne cukierki.
Smacznego :)

5 komentarzy:

  1. Cudowne słodkości. A gdyby tak... zanurzyć je jeszcze w czekoladzie? Co Ty na to Dorotko?
    Pozdrawiam cieplutko. Danusia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, Dodatkowych kalorii nigdy mało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, uwielbiam krówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu i ja też, a w lodówce stygną dzisiejsze ciągutki, Mam nadzieję, że nie zapeszę. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Fotografia to więcej niż rzeczywistość -pobudza wyobraźnie-Co odczuwa język mając przed oczyma takie rajskie widoki?

    OdpowiedzUsuń