Przepis pochodzi z zaprzyjaźnionego bloga Moje Wypieki i Nie Tylko link TUTAJ
SKŁADNIKI:
- 3 szklanki mąki tortowej
- 1 łyżka drobnego cukru do wypieków
- szczypta soli
- 120 g masła (chłodne, ale nie twarde)
- 2 jajka
- 125 ml białego wina(wytrawne)
Dodatkowo:
- ok. 1 l olej roślinny do smażenia
- cukier puder do oprószenia ciastek
WYKONANIE:
Do miski przesiać mąkę, dodać cukier i sól wymieszać.
Na tarce o dużych oczkach zetrzeć masło, połączyć z mąką i palcami zrobić kruszonkę.
Jajka wmieszać z winem przy użyciu trzepaczki. Wlać do kruszonki.
Zagnieść ciasto, przełożyć na oprószony mąką blat i dokładnie wyrobić.
Ciasto włożyć do foliowego woreczka i umieścić w lodówce na ok. 1 godzinę.
Po wyjęciu ponownie chwilę wyrabiać, podsypując mąką, podzielić na kilka mniejszych porcji.
Jedną zostawić do wałkowania, pozostałe odłożyć do woreczka, aby ciasto nie wyschło.
O tym, że ciasteczka urosną, jak poduszeczki decyduje naprawdę bardzo cienko rozwałkowane ciasta. Musi być niemal przezroczyste i cienkie jak papier. Rozwałkowane grubiej, po usmażeniu będą płaskie, ale i te płaskie też możemy wykorzystać i np. przełożyć kremem.
Wyciąć foremką (lub szklanką) kółka i usmaży je na rozgrzanym tłuszczu (jak faworki) na złoty kolor z obu stron. Nie wrzucać dużo na jeden raz, ponieważ sporo urosną. Usmażone wyjąć i osuszyć na papierowym ręczniku. Jeszcze ciepłe oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)
Serdecznie zapraszam do polubienia mnie na facebooku
Mniam, musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńMniam rewelacyjny pomysł i wykonanie! Pozdrawiam i zapraszam również do Naszego kulinarnego świata.
OdpowiedzUsuń