Przepis znalazłam U Renaty kilka miesiecy temu. Musiałam zmodyfikować ilość mąki, ponieważ ciasto wydawało mi się zażadkie (za pierwszym razem spadło mi z drutów w czasie wieszania ; za drugim razem było już dużo lepiej).
Nastepnym razem nakłuję panattone tak jak być powinno, przy spodzie, teraz zabrakło mi na to odwagi.
SKŁADNIKI: na jedą sztukę Panattone (wysoka tortownica o średnicy 20 cm);
czas ostateczny przygotowania to ok. 10 godzin
Wszystkie składniki powinny być o temperaturze pokojowej.
Rozczyn drożdżowy
- 20 g świeżych drożdży
- 50 ml wody
- 100 g dobrej mąki
I ciasto
- rozczyn drożdżowy
- 170 ml letniej wody
- 300 g mąki
- 100 g cukru
- 50 g miękkiego masła
- 2 żółtka
II ciasto
- I ciasto
- 120 g mąki
- 2 żółtka
- łyżka miodu
- 1/2 łyżeczki soli
- 50 g miękkiego masła
- aromat pomarańczowy
- 100 g rodzynek
- 100 g skórki kandyzowanej z pomarańczy
Dodatkowo duży kubek wrzącej wody i łyżeczka roztopionego masła.
Foremka
Z papieru do pieczenia zrobić wysoki na 10 cm "kołnierz"/rant. Wyłożyć nim bok tortownicy. Wyłożyć papierem także spód tortownicy.
Rozczyn drożdżowy
Do miski wlać letnią wodę, dodać drożdże i makę. Wyrobić ciasto jak na pierogi. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objetości. U mnie trwało to 10 minut.
I ciasto
Do wyrośniętego rozczynu wlać letnią wodę, dodać żółtka, cukier i stopniowo mąkę. Za pomocą drewnianej łyżki lub ręki połączyć wszystkie składniki i wyrabiać drożdżowe ciasto przez ok. 20 minut. Gdy ciasto zacznie nam się odklejać od krawędzi miski dodać masło pokrojone w kostkę. Wyrabiać jeszcze przez kilka minut, aż masło wchłonie się w ciasto.
Ciasto posmarować olejem i przykryć czystą ściereczką. Pozostawić w ciepłym miejscu do potrojenia objętości.(u mnie trwało to 2 godziny). Czas zależy od temperatury pomieszczenia i świeżości drożdży.
II ciasto
Do wyrośniętego pierwszego ciasta dodać: miód, żółtka, sól, aromat i mąke. Wyrabiać wszystko przez 10 minut. Gdy ciasto zaczyna odrywać się od krawędzi, dodać kawałki masła. Wyrabiać do momentu wchłonięcia się masła w ciasto. Na koniec wyłożyć ciasto na blat posypany mąką, dodać bakalie i wyrobić jeszcze kilka minut. Uformować kulę, przykryć ściereczką i pozostawić na kilka minut, żeby trochę wyrosło i utworzyła się cienka powłoczka na powierzchni ciasta. Gdy ciasto wyrośnie, formujemy delikatnie jeszcze raz zgrabną kulę. Wkładamy ciasto do wyłożonej papierem tortownicy.
Pozostawić do podwojenia objętości.
Gdy ciasto wyrośnie, ostrożnie wystawić na zewnątrz i nagrzać piekarnik do 180'C.
Włożyć panattone, piec przez ok. 50 minut. Sprawdzić środek patyczkiem.
Upieczona pozostawić na 5-10 minut w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Gdy lekko przestygnie wbić 2-3 szpikulce do szaszłyków w dno ciasta, obrócić do góry nogami i zawiesić na szerszym garnku. Pozostawić do całkowitego wystygnęcia. Ja wbiłam szpikulce na środkowej wysokości ciasta, ponieważ moje pierwsze panettone było mniej wypieczone i bardziej delikatne. (Nie wytrzymało własnego cieżaru i spadło z drutów). Nie chciałam tego samego ryzykować z drugim wypiekiem, dlatego dodałam tym razem trochę więcej mąki.
Panattone należy przechowywać w foliowym woreczku, żeby dłużej zachowało swoją świeżość.
Smacznego :)
Kiedyś też się odważę taką upiec :) Twoja wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuń