Nie barszcz i nie żurek,a własnie kapuśniak babci będzie gościć u mnie na wielkanocnym śniadaniu.
Biała, kwaśna zupa na wywarze z wiejskiej kiełbasy, z dodatkiem jaja ugotowanego na twardo.
SKŁADNIKI: czas przygotowania ok. 20 minut
- 2 l wody
- 300 g kiszonej kapusty
- 300-400 g wędzonej kiełbasy
- 2 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 2-3 łyżki śmietany
- mała cebulka
- 2 łyżki oleju
- sól,pieprz, majeranek, bazylia,
Do gara wlać wodę i doprowadzić do wrzenia. Na oleju podsmażyć drobno posiekaną cebulkę. Kapustę odcisnąć i wrzucić na wrzątek. Dodać liść laurowy, ziele angielskie, kiełbasę pokrojoną w większe kawałki i podsmażoną cebulkę. Gotować ok. 15 minut. Ugotowany kapuśniak doprawić solą, pieprzem, majerankiem, bazylią. Zabielić śmietaną. Podawać sam do chleba lub wzbogacić smak ugotowanym na twardo jajkiem.
Smacznego :)
Gotuję w domu "coś" podobnego, ale kiełbaskę podsmażam (a raczej duszę pod przykryciem) razem z cebulą i razem dodaję do gotującej się kapusty z przyprawami. Pychotka! :)
OdpowiedzUsuńChyba twoja jest bardziej aromatyczna. Spróbuję tak następnym razem.
OdpowiedzUsuń