Biszkopt rzucany jasny

Podstawowy przepis na biszkopt. Moja mama mnie nauczyła, że aby wyszedł dobry biszkopt należy na każde jajko dać jedną łyżkę mąki i jedną łyżkę cukru oraz na 5 jaj łyżeczkę proszku do pieczenia i  octu. Trzymałam się tej zasady do momentu odkrycia biszkoptu "rzucanego", który nawet bez proszku, pięknie rośnie i nie opada. Zmieniłam tylko sposób jego przygotowania.

SKŁADNIKI: na wysoki biszkopt (10 cm) wysoka tortownica o średnicy 25 cm ; biszkopt można przekroić na 4-6 blaty

• 10 jaj (białka i żółtka osobno)
• 9 łyżek  kopiastych mąki pszennej tortowej czyli 270 g
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• 10 łyżek cukru tj. 200 g
• szczypta soli

WYKONANIE:

Dno wysokiej  tortownicy wyłożyć pergaminowym krążkiem, boków niczym nie smarować.
Jeśli nie posiadamy takiej, za pomocą szerokiego paska należy ją podwyższyć lub piec biszkopt dwa razy ( z połowy porcji każdy).
 

Białka zmiksować w misce ze szczyptą soli na sztywną pianę, pod koniec miksowania dodać w dwóch partiach 1/2 część cukru (5 łyżek).
Miksować, aż się rozpuści.

Nie myjąc końcówek, żółtka zmiksować na puszysty kogel-mogel z pozostałym cukrem.

Dodać do białek i delikatnie wymieszać lub zmiksować na małych obrotach.

Na koniec dodać przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną. 

Wymieszać bardzo delikatnie szpatułką; od dołu ku górze (dodatkowo napowietrzamy biszkopt). 

 Wyłożyć do tortownicy, wyrównać.

Piec w nagrzanym piekarniku w 180'C przez ok.40 minut do tzw. suchego patyczka.

(Nie otwieramy piekarnika przez pierwsze 30 minut pieczenia).

Upieczony i jeszcze gorący w tortownicy, należy upuścić na podłogę lub blat z wysokości ok. 40 cm.

Pozostawić do całkowitego wystygnięcia, obkroić boki biszkoptu od formy, dopiero gdy jest zimny. 

Biszkopt przed krojeniem najlepiej wstawić na pół godziny do lodówki.

Smacznego :)