Przekładaniec-łamaniec składa się z 8 półkruchych blatów podobnych do macy, kremu budyniowo-czekoladowego z rodzynkami/orzechami oraz udekorowany jest ananasem zalanym galaretką.
Ciasto jest bardzo smaczne, lekko chrupiące i aromatyczne.
Struktura ciasta jest bardzo oryginalna i rzadko spotykana, zaskoczy niejednego łasucha.
SKŁADNIKI: na dużą blachę z piekarnika 35x40 cm;
czas przygotowania 90 minut
czas leżakowania z obciążeniem 6 h
czas zastygnięcia galaretki ok. 60 minut
BUDYŃ DOMOWY:
- 4 żółtka
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru/ 250 g
- 3 szklanki mleka/ 750 ml
- łyżka masła
- szklanka maki pszennej/ 170 g

UWAGA! Można budyń domowy zastąpić budyniem z torebki. 2 opakowania na 750 ml mleka
CIASTO:
- 5 żółtek
- 2 jaja
- 1 łyżka gęstej śmietany 22%
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka soku z cytryny lub octu
- 2 łyżki cukru
- 3 szklanki mąki

KREM:

- chłodny budyń
- 450 g miękkiego masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżki rumu
- olejek rumowy
- 200 g rozpuszczonej gorzkiej czekolady lub 2 łyżki kakao rozrobionego w łyżce gorącej wody
- 200 g bakalii (rodzynki, siekane orzechy)
DEKORACJA:
PRZYGOTOWANIE:
BUDYŃ
Mleko zagotować. Żółtka i jajka zmiksować z cukrem na kogel-mogel, dodać mąkę i dokładnie wymieszać. Zalać gorącym mlekiem i zagotować. Gorący przykryć spożywczą folią tak, aby dotykała jego powierzchni.Dzięki temu nie powstanie kożuch. Wystudzić.
CIASTO

(ciasto nie jest gładkie, i może się lekko kruszyć,ale takie powinno być).
Za pomocą drewnianego wałka ciasto należy "bić" przez 30 minut, tak jak na faworki/chrust.
Ciasto zrobi się gładkie, elastyczne i napowietrzone.

Placek ułożyć na blaszce i przekroić na dwa mniejsze. Blaszki niczym nie smarujemy.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180'C przez ok.10-12 minut na złoty kolor.

Upieczony ostrożnie ułożyć na metalowej kratce lub desce, aby ostygł.
W ten sposób otrzymamy 4 podwójne placki o wielkości 35x20 cm każdy.
KREM I PRZEŁOŻENIE

Odłożyć 2-3 łyżki kremu do posmarowania wierzchu placka po obciążeniu.

Wstawić na 6 godzin do lodówki, aby zastygł w jeden zwarty baton.
Gdy ciasto dobrze zastygnie, zdjąć obciążenie i posmarować wierzch odłożonym kremem.
Ułożyć plastry ananasa. Z foli aluminiowej zrobić rant i obłożyć dookoła placka. Tężejącą galaretkę zalać plastry ananasa. Wstawić do lodówki na ok. 60 minut, aby galaretka dobrze zastygła.
Kroić w prostokąty.
Smacznego :)
Pierwszy raz widzę takie ciasto. Niestety, z braku encyklopedii chyba nie zrobię ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, wiem że nie każdy ma w domu Encyklopedię, ale na pewno znajdzie deskę i ze trzy kilogramy cukru. Ja zużyłam do przetworów, więc posłużyłam się tomem Encyklopedii. Pozdrawiam :)
UsuńWygląda niesamowicie, te wszystkie warstwy naprawdę robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie robi wrażenie, ale trochę pracy trzeba w to włożyć, super ;)
OdpowiedzUsuńNajpierw bym się napatrzył -na cudo-a później rozkosz języka obowiązkowa-przedłużał bym takie chwile w nieskończoność -Aby urzeczywistnić wspomnienia -foto mile widziane-
OdpowiedzUsuńBardzo efektownie wygląda:)
OdpowiedzUsuńKolejny, po cieście duńskim, ciekawy przepis. Ciasto zapowiada faktycznie... rozkosz dla podniebienia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorotko. :)
Ciasto wygląda rewelacyjne. Zapisuję do... zrobienia :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na ciasto :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń25 years old Financial Analyst Ellary McCrisken, hailing from Maple enjoys watching movies like Blood River and Letterboxing. Took a trip to Monarch Butterfly Biosphere Reserve and drives a Ford GT40 Prototype. tak
OdpowiedzUsuń