"Ferrero Rocher" ich smak zna chyba każdy. Pyszne czekoladowo-orzechowe pralinki z delikatnym kremem w środku. Zrobiłam już dwie wersje "Rafaello""Rafaello" bez pieczenia na herbatnikach oraz"Rafaello" z mlekiem kokosowym na krakersach, ale ani jedno "Ferrero Rocher".
Szukałam inspiracji w necie, lecz większość przepisów, to ciasta pieczone z dodatkiem czekoladek.Postanowiłam więc, zmodyfikować moje "rafaello". Pozostawiłam krakersy, wiórki kokosowe zamieniłam na orzechy oraz użyłam prawdziwej, ciemnej czekolady deserowej.
Smak mnie zadowala, nawet bez oryginalnych czekoladek. Ciasto jest miękkie, wilgotne i mocno czekoladowe, z wyczuwalnymi kawałkami orzechów.
Dodatkową zaletą jest to, że robi się je bez pieczenia oraz bez słynnych czekoladek,
dzięki temu oszczędzamy i czas, i koszty.
Przepis mojego autorstwa.
SKŁADNIKI:(blaszka o wymiarach 20 x 20 cm ; czas przygotowania: 30 minut +
czas oczekiwania: 3 godziny lub najlepiej całą noc)
- 200 g słonych krakersów
- 1 l mleka
- 2 budynie czekoladowe
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 100 g czekolady deserowej(50 % cacao)
- 150 g siekanych orzechów
- 50 g masła
Dodatkowo:
- 150 g czekolady deserowej lub mlecznej
- 50 ml śmietanki
- 3 łyżki siekanych orzechów lub migdałów
- złoty barwnik spożywczy w proszku i pędzelek
- Kilka kropli aromatu rumowego lub orzechowego
Czekoladę rozpuścić ze śmietaną, dodać aromat i wymieszać.
WYKONANIE:
Dno blaszki ściśle wyłożyć warstwą krakersów.
Przygotować budyń tj. W jednej szklance mleka dokładnie wymieszać budynie i mąkę.
Pozostałe mleko zagotować z cukrem, czekoladą i kawą.
Wlać budyń i energicznie mieszać rózgą lub łyżką, żeby nie powstały grudki. Pogotować kilka minut, aż budyń zgęstnieje. Do gotowego budyniu, dodać masło i 150 g siekanych orzechów. Wszystko dokładnie wymieszać. Masło musi się rozpuścić i wchłonąć.
Na wcześniej przygotowane krakersy wyłożyć 1/4 kremu, wyrównać i ułożyć kolejną warstwę krakersów, na które wykładamy koleją część kremu. Tak ułożyć jeszcze kolejne dwie warstwy ciastek i kremu.
Ostatnią warstwę budyniu polać polewą i posypać siekanymi orzechami /migdałami.
Poczekać, aż ostygnie,chłodne wstawić do lodówki na co najmniej 3 godziny.
Za pomocą pędzelka, nanieść i rozprowadzić niewielką ilość złotego barwnika spożywczego.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego:)
Świetny pomysł, ciacho z pewnością smakowało wybornie :)
OdpowiedzUsuńWitam :) żeby dodać przepis do akcji, należy wejść na stronę akcji na Durszlaku. Po prawej stronie na górze jest fioletowy przycisk "Dodaj wpis". Trzeba kliknąć i wybrać przepisy, które chcesz dodać do akcji. Następnie ja je akceptuję i wtedy są widoczne w akcji :)
OdpowiedzUsuńjakich orzechów używałaś?
OdpowiedzUsuńNajlepiej użyć orzechy laskowe lub migdały, ale jeśli posiadamy tylko orzechy włoskie, też mogą być. Orzechy laskowe i migdały będą bardziej chrupiące niż włoskie.
OdpowiedzUsuńdziękuję za odpowiedź, wypróbuję na Wielkanoc:)
OdpowiedzUsuńProszę o wyjaśnienie, czy masło i orzechy należy dodać do jeszcze ciepłego budyniu, czy do schłodzonego?
OdpowiedzUsuńMasło i orzechy dodać do jeszcze ciepłego budyniu, mieszać, aż do wchłonięcia się masła. Jeszcze ciepłym przekładać ciastaka. ;)
OdpowiedzUsuń