Kolejna tygodniowa akcja. Tym razem Rurki lub ptysie i eklerki. Rurki robiłam już wielokrotnie, ptysie też , więc nadszedł czas na eklerki.
SKŁADNIKI: na ok. 28 eklerków; czas przygotowania ok. 180 minut
Ciasto parzone:
W rondelku zagotować wodę z masłem i solą. Na gotującą się wodę z masłem wsypać mąkę i cały czas mieszając, gotować przez 2-3 minuty. Ciasto powinno być szkliste i odstawać od brzegów garnka. Przestudzić. Do przestudzonego dodawać po jednym jajku i dokładnie wymieszać lub zmiksować na gładkie ciasto.
Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyciskać na papier ciastka o długości ok. 10 cm i szerokie na ok. 3 cm.
Piec w nagrzanym piekarniku 200'C przez ok 25 minut. Ciastka powinny być chrupiące ze wszystkich stron. Wystudzić.
- 1 budyń waniliowy na 0/5 l mleka
- 2 płaskie łyżki kawy rozpuszczalnej
- 100 g cukru
- 0/5 l mleka
- 150 g miękkiego masła
Wlać rozprowadzony budyń, gotować przez dwie minuty, mieszając, żeby się nie przypalił. Wystudzić.
Masło zmiksować do białości. Do utartego dodawać po łyżce zimnego budyniu, za każdym razem dokładnie miksując. Krem przełożyć do szprycy cukierniczej.
Upieczone i zimne eklerki przekroić wzdłuż i nadziać kremem.Schłodzić w lodówce.
Polewa czekoladowa:
Śmietanę mocno podgrzać, dodać czekoladę w kostkach i rozpuścić.
Przestudzić, polać chłodne eklerki czekoladę posypać siekanymi orzechami.
Smacznego :)
We wspólnej akcji wzięły udział następujące blogi:
Wanda; SweetOrange
Joanna; Sama słodycz u Asi
Małgosia; Marcepanowy kącik
Iwona; Izioni smaki
Małgorzata; W garach u Gosi
Danusia; Moje Wypieki i Nie Tylko
Dorota; EsmeraldaZeSmakiem
Cudne:) ale bym teraz takiego eklera zjadła. Dziękuję za wspólne pieczenie i do następnego:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, pysznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne ptysie zrobiłaś .Dziękuję za wspólne wypieki i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe eklerki Dorotko. Z takim kremem jeszcze nie robiłam, z chęcią bym zjadła. :) Dziękuję za wspólne pieczenie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie a tymi eklerkami narobiłaś mi niezłego apetytu :)
OdpowiedzUsuńO mniam, z kremem kawowym musiały smakować bosko! :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie udało mi się wtedy z Wami piec :( Eklerki wyglądają wprost bajecznie! Ach, jaka szkoda że mogę je tylko na zdjęciu pooglądać. Chociaż może to i lepiej, bo w realu to od razu bym wciągneła od Ciebie cały talerzyk :P
OdpowiedzUsuń