Makarniki, to elegancka i wyborna beza z dodatkiem migdałów lub orzechów. Są delikatne i chrupiące z zewnątrz i bardzo mięciutkie w wewnątrz. Można przełożyć je różnorodnym kremem lub polewą. Ja wykorzystałam do ich przygotowania orzechy laskowe i ganache czekoladowe.
SKŁADNIKI: na ok. 60 ciasteczek (30 makaroników);
czas przygotowania ok. 20 minut
czas suszenia ok 40 minut
 czas pieczenia ok. 15 minut
czas pieczenia ok. 15 minut
- 100 g białek
- 110 g orzechów laskowych
- 110 g cukru pudru
- 35 g drobnego cukru
- 10 g kakao (płaska łyżka)
Lukier
- 40 ml wody
- 110 g drobnego cukru
Polewa
- 100 g czekolady wyborowej
- 100 ml śmietanki 30%
WYKONANIE:
Blachę wyłożyć pergaminem. Na odwrocie można narysować sobie krążki o średnicy ok. 3 cm
Białka zmiksować na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać 35 g drobnego cukru i jeszcze raz wszystko razem zmiksować.
Do rondelka wlać wodę i cukier. Jeśli macie termometr cukierniczy  gotować do osiągnięcia 118'C. Dla osób nie posiadających takiego termometru, lukier należy gotować na średnim ogniu do momentu uzyskania ciągnącej się, cienkiej nitki.(lukier nie kapie z łyżki w postaci kropli, ciągnie się jak nitka)  Ok. 5 minut. 
 Gorący syrop wlewać do ubitej piany cienką strużką,  miksując całość na średnich obrotach.
Gorący syrop wlewać do ubitej piany cienką strużką,  miksując całość na średnich obrotach.Gdy wykorzystamy już cały lukier, zwiększyć obroty miksera i miksować przez ok. 7 minut.
Beza powinna być wystudzona.
Do chłodnej bezy wsypać w trzech turach zmielone orzechy z kakaem. Za każdym razem dokładnie mieszamy. Nie możemy mieszać za długo, bo beza będzie zbyt rzadka, masa powinna nam spływać swobodnie z łyżki.
Gotową masę przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą tylką lub do plastykowego worka.
 Wyciskać okrągłe ciasteczka, zachowując między nimi spore odstępy. Po wyciśnięciu stuknąć 2-3 razy blaszką o blat, żeby wyrównać ich powierzchnię.  Odstawić do wysuszenia na ok 40-60 minut. Na ich powierzchni powinna pojawić się cienka skorupka i nie powinny się kleić przy dotyku palcem. W zależności od wilgotności otoczenia proces ten może trwać krócej.
Wyciskać okrągłe ciasteczka, zachowując między nimi spore odstępy. Po wyciśnięciu stuknąć 2-3 razy blaszką o blat, żeby wyrównać ich powierzchnię.  Odstawić do wysuszenia na ok 40-60 minut. Na ich powierzchni powinna pojawić się cienka skorupka i nie powinny się kleić przy dotyku palcem. W zależności od wilgotności otoczenia proces ten może trwać krócej.Piec w nagrzanym piekarniku w 160'C przez ok 15 minut. Upieczone powinny mieć typową stopkę makaronika. Beziki
pozostawić na pergaminie do całkowitego wystudzenia.
Przygotowanie czekolady:
W rondelku podgrzać śmietankę. Do gorącej wrzucić połamaną czekoladę. Zostawić na 5 minut i potem wymieszać na gładką polewę.
 Odłożyć dwie łyżki do dekoracji. Pozostałą przełożyć makaroniki.
Odłożyć dwie łyżki do dekoracji. Pozostałą przełożyć makaroniki.Wstawić na kwadrans do lodówki.
Schłodzone dekorować odłożoną czekoladą.
Przechowywać w lodówce w hermetycznym pudełku.
Smacznego :)
 




 
Przecudne! I ta dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie
UsuńPrzepiękne! Bardzo porządny opis - na tyle szczegółowy, że może się skusze i zrobię ;) Szczerze powiem, myślałam że makaroniki produkuje się o wiele trudniej - dlatego jakoś do tej pory nie zabierałam się za ich pieczenie ;) Twoja receptura krok po kroku przeprowadza przez kolejne etapy - trzymaj kciuki, żeby mi wyszły choć w części tak ładne jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńJoanno, będę trzymać. Z orzechami zawsze mi się udają, a z migdałami to już różnie bywa. Pozdrawiam
Usuńooo...są bez glutenu, także muszę wypróbować. Mója córka nie moze ani grama glutenu, także takie przepisy są na wagę złota :) na pewno wypróbuję, już zapisałam w ulubionych
OdpowiedzUsuńIdealne!
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nie napatrzyć :)
Dziękuję Aniu.Z orzechami zawsze mi się udają, a z migdałami, to już różnie bywa. Pozdrawiam
UsuńDziękuję Aniu.Z orzechami zawsze mi się udają, a z migdałami, to już różnie bywa. Pozdrawiam
Usuń